Po pokocie głównymi ulicami Spały przeszła parada św. Huberta, w której udział wzięli honorowi goście wiezieni powozami, poczty sztandarowe kół łowieckich, sokolnicy, hodowcy psów oraz myśliwi w historycznych strojach.
Tegoroczny Spalski Hubertus przez organizatorów przygotowany został z większym rozmachem niż poprzednie. Oprócz corocznych uroczystości myśliwskich można było uczestniczyć w innych imprezach towarzyszących, tj. Jarmarku Hubertowskim, które odbywały się nad stawem spalskim. Teren zastawiony był stoiskami i straganami, na których gotowano, smażono, jedzono, pito i śpiewano. Można było także kupić akcesoria i wyroby myśliwskie. Wśród gwaru i zapachów przygotowywanych potraw można było posłuchać muzyki i piosenek myśliwskich w wykonaniu m.in. zespołu „Żubrosie"
Głównym kucharzem, który przyrządzał wielki bigos (na 2,5 metrowej patelni), był dr Grzegorz Russak - znawca polskiej kuchni, zwłaszcza myśliwskiej. Uczestnicy próbowali bigosu w specjalnie przygotowanych na ten cel wydrążonych chlebkach.
Hubertus spalski obfitował w konkursy: kulinarny czy na najlepszą nalewkę. W konkursie nalewek zwyciężyła czeremchówka autorstwa Zygmunta Paczuski. Jurorami byli znani aktorzy i sportowcy: Michał Fajbusiewicz, Zbigniew Buczkowski, Andrzej Grabarczyk oraz Artur Partyka.
W niedzielę impreza została usytuowana na terenach łąk nadpilicznych. Uczestnicy podczas gonitwy próbowali „złapać lisa", czyli zerwać ową kitkę. Udało się to Marcie Kowalczyk na koniu „Koreanka". Tegoroczna gonitwa przejdzie do historii, gdyż po raz pierwszy zwycięzcą została amazonka. Po zakończeniu biegu rozpoczęła się biesiada hubertowska z muzyką taneczną.
Na kolejnego Hubertusa zapraszamy za rok.
Foto źródło:
Katarzyna Lewańska-Tukaj - www.hubertusspalski.pl
Dorota Bułacińska - www.hubertusspalski.pl
Foto:
Ewa Szymańczyk - UG